czwartek, 5 listopada 2015

Tosia

Dawno nie dodawałam notki ale nawet nie było co. Brak chęci do czegokolwiek, problemy itd. Myślałam, że będzie całkiem inaczej lecz się bardzo pomyliłam. Nigdy więcej już nie podejmę jakiejkolwiek decyzji na szybko. Nigdy!
Jedyne co daje mi siłę i odpędza smutek to mój kochany kotek. Jest już ze mną miesiąc i cieszę się że jest w moim życiu. To jest najlepsze co mnie spotkało w ciągu ostatnich 3 miesięcy.
Tosia jest moim oczkiem w głowie i kocham ją bardzo. Mam nadzieję że będzie ze mną jak najdłużej.
A oto kilka jej zdjęć, niedawno skończyła 3 miesiące, rozrabia mój mały diabełek jak to małe kotki mają w zwyczaju, ale nie da się jej nie kochać.